Projekt Tarcza - czy ten zestaw ma sens?



Kontynuując przedsięwzięcie opisane tutaj mogę już podzielić się pierwszymi wrażeniami.
Dla przypomnienia, kompletny zestaw gierczany składa się z następujących elementów:

- Nvidia Shield Tablet K1
- Kabel OTG - USB i ładowanie
- Kabel mini HDMI-HDMI
- pad
- pokrowiec (nieoryginalny)

 Po poskładaniu wszystkiego powstaje potworek pozwalający na granie w androidowe gry  zarówno na tablecie jak i na ekranie monitora/telewizora.

Pad.
W skład zestawu całkiem przypadkiem wszedł oryginalny pad Nvidia Shield pierwszej generacji. Wykonany jest naprawdę solidnie, umożliwia wpięcie słuchawek i przesyłanie do nich dźwięku z tabletu, a także regulację jego natężenia (dźwięku, nie tabletu). Wszystkie androidowe klawisze oraz mini touchpad powodują że technicznie można korzystać z tabletu nie wstając z kanapy. Łączy się z urządzeniem przez wifi - błyskawicznie i stabilnie. Bateria starcza podobno na około 40h zabawy i wszystko wskazuje na to, że jest to wartość zgodna z prawdą.

Pokrowiec, mimo że nieoryginalny, sprawdza się doskonale. Jest wykonany solidnie, domykany magnetycznie, co wygasza (po zamknięciu) lub podświetla (po otworzeniu) ekran tabletu. Umożliwia ustawienie urządzenia w pozycji bardziej poziomej (poziomszej?) lub pionowej (pionowszej).

Po poskładaniu zestawu okazało się, że granie w ustawieniu 'tabletop' czyli bezpośrednio na ustawionym tablecie jest niezbyt wygodne. Mały ekran szybko męczy oczy, mimo że komfort grania na padzie jest niezaprzeczalny. Naturalnie, w trybie konsolowym wszystko gra jak trzeba - ekran jest duży i sprawia wrażenie grania na dużej konsoli. W tym miejscu widać w jaki sposób Nintendo Switch jest rozwinięciem pomysłu Shield. Na tym drugim jednak wielkim minusem grania na handheldzie jest brak możliwości wzięcia go po ludzku do łapy. Dlatego komfortowe granie w tym trybie będzie miało sens w bardzo ograniczonych warunkach.

Podsumowując, jako stacjonarna konsola Shield Tablet sprawdza się całkiem nieźle, ale trzeba mieć na względzie że gry to albo darmówki nafaszerowane mikropłatnościami albo adaptacje gier pecetowych, które można na pierwotną platformę kupić znacznie taniej. I w moich oczach nawet obecność pełnoprawnego Half Life2 czy Portala zoptymalizowanych pod chipset Tegra K1 nie zmienia zbyt wiele. Oczywiście co człowiek, to opinia, jednak dla mnie szczytem miniaturyzacji/przenośności jest laptop z podpiętym padem od Xboxa One. Naturalnie pogląd ten może się zmienić jak położę swoje lepkie łapy na Switchu.

Komentarze

Popularne posty